Po zamku zielonego smoka postanowiliśmy odwiedzić ruiny zamku książąt mazowieckich w Sochaczewie. Tak naprawdę to nie ma tam za wiele do oglądania. Walory krajobrazowe też raczej marne. Widoki z zamkowego pagórka zdecydowanie nie zapierają tchu w piersiach.

Dawno, dawno temu Czersk był miastem królewskim i stolicą Mazowsza. A Warszawa była prawdziwą wiochą i głęboką prowincją. Niestety dla Czerska, Wiśle znudziło się płynąć u podnóża góry zamkowej i postanowiła zmienić bieg przesuwając swoje koryto na korzyść Warszawy. Właśnie wtedy niejaki książę Janusz (oj, dzisiaj miałby ciężko z tym imieniem) przeniósł centrum dowodzenia do Warszawy i tak już zostało.